Witam.
Wczoraj cieszyłam się przesyłką ze sztucznymi rzęsami i klejem, ale dziś nie mam ochoty i nastoju na napisanie notki :(
Dziś w nocy nad moim rejonem przeszło tornado. Nie spałam pół nocy - jesteśmy w trakcie zmiany dachu i nasz dach teraz to resztki dachu+plandeki (to stan przed tornadem). Bałam się, aby wiatr nam tego nie zerwał... Na szczęście my wyszliśmy z tego cało.
Inni nie mieli tyle szczęścia - zerwany dachy, zawalone stodoły, wyrwane z korzeniami drzewa, poprzewracane słupy energetyczne - istny koniec świata :(
Dopiero od niedawna mam dostęp do prądu.
Sami zobaczcie, co działo się dziś u mnie... - TUTAJ! są zdjęcia.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że Was też to ominęło...
...
OdpowiedzUsuńSorki Monia za ten komentarz, ale nadal od rana brak mi słów ...
UsuńTrzymajcie się!!
Dobrze, że Wam nic się nie stało ...
wiem Magda. czasami nie wiadomo jakich słów użyć :*
UsuńBędąc na spływie kajakowym 2 tygodnie temu przeżyłam spotkanie z trabą powietrzną, która była dosłownie na drugim brzegu rzeki. Na szczęście nas nie dosięgnęła ale było na prawdę bardzo blisko, a my w szczerym polu, bez zasięgu sieci komórkowej, a dookoła tylko łąki i lasy...
OdpowiedzUsuńZ żywiołem nie ma żartów. Mam nadzieję, że szybko uda Wam się odbudować zniszczenia. Trzymaj się.
my zniszczeń nie mamy na szczęście, ale ludzie wkoło niestety tak :(
UsuńJa też nie spałam w nocy bo potwornie wiało, jestem z małopolskiego, bałam się strasznie choć trąba nie przeszła koło nas, jestem przerażona i boje się każdego wiatru jak tylko się pojawi..... dobrze że nic wam się nie stało..
OdpowiedzUsuńja to prawie zasłabłam z nerwów :(
UsuńJejku kochana! Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńJestem z Tobą całym sercem:*
:*
Usuńgdybyś tylko potrzebowała pomocy, daj znać. trzymam kciuki za Ciebie, Twoją rodzinę & bliskich.
OdpowiedzUsuńMój rejon to ominęło, dziś w nocy tylko lało i w dzień zresztą też. Ale teraz jest włoskie niebo choć temperatura się ochłodziła. ..Szczęście w nieszczęściu..współczuje lecz ważne, że jesteście cali i zdrowi.
OdpowiedzUsuńjak widziałam dzisiejsze zniszczenie to dziękowałam Bogu, że tak to się dla nas skończyło...
UsuńJejku to jest przerażające...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana ;**
co za przykrość ;/
OdpowiedzUsuńniestety :(
UsuńWspółczuje :( to straszne coś takiego doświadczyć :(
OdpowiedzUsuńaż boje się następnej nocy
Usuńtrzymaj się!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbędę, muszę :*
Usuńmatko jedyna ;( trzyajcie sie! do mnie nadciągała burza i potem nagle zniknęła ale wiem,że w koło były tornada.......
OdpowiedzUsuńoby do Ciebie nie doszło :)
UsuńO Boże.. Współczuję! Trzymaj się!! ;*
OdpowiedzUsuńDobrze, że mnie to wszystko omija..
trzymaj się! Bardzo Ci współczuję
OdpowiedzUsuńO kurcze...współczuję. :( trzymaj się Słonko!
OdpowiedzUsuńU mnie było podobnie tylko z mniejszą siłą, a wiało nie źle po 24 się zaczęło, więc poszło to później do was, ale przybrało na sile :(
OdpowiedzUsuńPrzykro na to patrzeć, ale najważniejsze że ludzie nie ucierpieli, że nikt nie zginął.
Cieżko będzie to wszystko odbudować, ale jednak się da, a zdrowia lub zycia nic nie wróci.
Dużo siły życzę :*
dziękuję :* o ofiarach nic mi nie wiadomo i mam nadzieję, że tak pozostanie...
Usuńkiedyś trąby powietrzne, grady, trzęsienia ziemi i inne cuda był w Polsce i w ogóle w okolicy Polski czymś dziwnym... teraz co dzień o tym słychać...
OdpowiedzUsuńdokładnie! kiedyś to było nie do pomyślenia a teraz :(
UsuńKurczę Monika - trzymaj się! Zdjęcia wyglądają przerażająco, tyle szkód! U mnie wiatr w nocy też trochę dawał o sobie znać, ale chyba niezbyt mocno, bo tylko raz kiedy się przebudziłam słyszałam, że coś się dzieje na zewnątrz. Teraz chmurzy się i widać, że szykuje się pogorszenie pogody. Co to się dzieje ostatnio... Brak słów. :(
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię ciepło!
:* i oby do Ciebie nie przyszło to dziadostwo!
UsuńKlimat nam wariuje:(
OdpowiedzUsuńWspółczuję:( Trzymaj się cieplutko i bądź dobrej myśli, mam nadzieję, że już żadne wichury Wam się nie przydarzą:*
rzeczywiście klimat ostatnio u nas jak nie nasz. dzięki :)
UsuńWiem, jak strasznie się wtedy człowiek czuje jak żywioł niszczy, bo mi grad zbombardował samochód (choć to może nie wspómierne do czyjegoś domu), a synek nie chce wychodzić na deszcz, bo boi się kamieni z nieba (byliśmy w samochodzie wtedy). Oczywiście ubezpieczyciel wyliczył szkodę całkowitą, a samochód wygląda jak by był w strefie wojennej :(
OdpowiedzUsuńWy tez strasznie musieliście się wtedy czuć...
Usuńo matko, az mnie zatkalo. trzymaj sie kochana!:*
OdpowiedzUsuńO jejuś, ale szkody !
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci bardzo, ale 3maj się :*
u mnie w Wielkopolsce,a przynajmniej moich okolicach spokój i drzewa stoją jak stały.
i oby do Ciebie nie przyszło. dzięki :*
UsuńJej współczuję trzymaj się Kochana :*
OdpowiedzUsuńPogoda jest okropna mnie dziś w nocy silny wiatr obudził a jak jest burza to boję się spać modlę się tylko żeby przeszło. W okolicach ostatni grad wielkości jajek był a rok temu wyrwało u mnie na podwórku drzewo z korzeniami dobrze że dom ominęło:( Masakra po prostu:(
jej... dobrze, że Wam też nic się nie stało
UsuńRozumiem co przeżywasz kochana bo pamiętam co czułam przy powodzi... Tak się klimat w Polsce teraz zmienił że masakra :/ trzymaj się kochana, dobrze że Wam się nic nie stało. Oby już żadne tornada nie nawiedzały Polski...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że odejdą w dal
Usuńgłowa do góry :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńłoho, grubo było, u mnie ostatnio też taka nawałnica przeszła, takie chmurzyska, że sama spodziewałam się iż lada moment ukaże mi się trąba...ale jakoś przeszło
OdpowiedzUsuńtrzymaj się!
dzięki :)
UsuńTeż przebywam w tej chwili w swietokrzyskim , ale na szczescie u nas przeszla tylko okropna burza . Mialam ciary gdy ogladalam te zdjecia ... Od kiedy w Polsce dzieja sie takie rzeczy ??
OdpowiedzUsuńto chyba w tym roku tak pogoda wariuje :(
UsuńMieszkam w Kielcach i u mnie na szczęście nie stało się nic.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się!!!
całe szczęście, że Cię ominęło!
Usuńjakiś czas temu u mnie też przeszedł ten żywioł :( dobrze że nic Wam się nie stało :)
OdpowiedzUsuńKochana nie wiem co mam napisać! U mnie (śląskie) wczoraj przeszła burza, ale tylko grzmiało, błyskało i intensywnie padało. Czy możemy Ci jakoś pomóc ? Jeśli tak to daj znać! trzymam za Was kciuki, ściskam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :* mnie pomoc na razie nie jest potrzebna i mam nadzieję, że nie będzie ;)
UsuńDobrze,że nic Wam się nie stało.. U mnie w nocy była potworna burza...trzymaj się !
OdpowiedzUsuńjej! w całej Polsce te burze chyba były... masakra!
UsuńNajważniejsze, że Wam się nic nie stało! Głowa do góry!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńTrzymaj się! Ważne, że Wam nic sie nie stało!!
OdpowiedzUsuńU mnie była nawałnica, na szczęście nic się nie stało. Głowa do góry, nie ma się co załamywać, trzymaj się!
OdpowiedzUsuńbędę ;)
UsuńEhh co to się dzieje , chyba naprawdę będzie koniec świata ...
OdpowiedzUsuńJa miałam w lipcu powódź w Olszynie tam gdzie mieszkam i była masakra ... To jest nie do opisania i najgorsze , że nie możesz tego powstrzymać ;/
Trzymaj się !
niestety, temu nie da się przeciwstawić :(
UsuńMoniak mam nadzieję, że pogoda się poprawi i nie będziesz musiała się już tak bać!
OdpowiedzUsuńja również. dziękuję :*
UsuńW Poznaniu wieje, w nocy ponoć była burza, ale spałam jak zabita. Nie wyobrażam sobie stracić dachu nad głową.... Z żywiołami nie ma żartów, nie da się ich powstrzymać.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, o nas się nie martw, są inne priorytety!
ja też nie wyobrażam sobie tego :(
UsuńStraszne te zdjęcia, dobrze że Ciebie to akurat ominęło.
OdpowiedzUsuńchyba mieliśmy szczęście
Usuńrozumiem Twój strach, ja się boję zwykłej burzy, bo za każdym razem mam obawy, że będzie wyglądała jak te wczorajsze w Polsce. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńja normalnych burz się nie boję, ale dziś to był istny armagedon :(
UsuńRozumiem i nie nalegam na Twoją notkę u mnie na szczęście są tylko wokół mnie połamane drzewa i oby nic gorszego mnie nie spotkało. Współczuję tobie i reszcie.
OdpowiedzUsuńCo się teraz na tym świecie dzieję??
Przecież u nas nigdy takich strasznych zjawisk pogodowych nie było.
ja nie wiem, co się dzieje :( kto by pomyslał, że w Polsce będziemy mieć do czynienia z tornadami!
UsuńTrzymaj się :-* Dobrze, że Wam nic nie jest, ale i tak żal wszystkich tych ludzi, którzy w jednej chwili tracą dach nad głową i to w dosłownym znaczeniu :( Straszna jest ta pogoda. Stale płata nam figle...
OdpowiedzUsuńto jest okropne...
Usuńwidze, że mieszkasz niedaleko mnie :( moich rodzicow na szczescie ominelo ale niedaleko tak jak mowisz dachy pozrywane, drzewa polamane jak zapalki. Moj brat (strazak) od 4 rano do popoludnia usuwał skutki :/
OdpowiedzUsuńjej, całe szczęście :)
UsuńPochodzę ze Starachowic,rozumiem,współczuję...
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńDobrze,że nic Wam się nie stało...Szkoda tamtych ludzi...
OdpowiedzUsuńJa dwa dni temu miałam sen o dwóch wielkich tornadach ,ale u nas nic nie było...
oby sen się nie sprawdził...
Usuńmieszkamy w jednym mieście, jak widzę. Całkowicie Cię rozumiem.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWspółczuję :(
OdpowiedzUsuńDobrze, że Wam nic się nie stało :(
Zdjęcia chwytają za serce...
faktycznie to straszne;(
OdpowiedzUsuństraszne i niespodziewane :(
Usuńanomalia pogodowe mnie przerażają, straszne
OdpowiedzUsuńale dobrze, że u Ciebie wszytko w porządku
mnie to ostatnio bardzo przeraża i niestety tez przerasta :(
Usuńnie rozumiem tych zmian klimatycznych : lato nie jest normalne a zima to nie zima tylko biegun polarny
OdpowiedzUsuńdokładnie jest tak jak piszesz :(
UsuńMasakra z tą pogoda -.- Dobrze, że nic Ci się nie stało :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że pogoda już się unormuje...
UsuńPrzykro mi :( Mam nadzieję, że już jest lepiej! :)
OdpowiedzUsuńjest dobrze i niech tak pozostanie ;)
Usuń