Witam.
Dziś będzie o BioHyaluron 4D Pro-Young chłodzący krem-żel 3w1 od Eveline Cosmetics do cery wrażliwej, mieszanej i tłustej.
To ostatni kosmetyk w ramach testowania produktów Eveline Cosmetics od Portalu Uroda i Zdrowie.
Krem zostawiłam sobie na koniec do zrecenzowania, bo wiadomo, że potrzeba więcej czasu aby go dokładnie ocenić.
Od Producenta:
Moje wrażenia:
Opakowanie: krem zapakowany w kartonik, zabezpieczony naklejką oraz folią; opakowanie właściwe kremu to wygodny, zakręcany słoiczek z ochronnym sreberkiem
Konsystencja: rzadka, wodnista
Zapach: delikatnie winogronowy
Kolor: biały
Zastosowanie: nawilżenie, matowienie, oczyszczenia
Cera: wrażliwa, mieszana i tłusta
Pojemność: 50ml
Cena: ok. 17zł
Dostępność: większość drogerii i sklepów kosmetycznych
Pierwsze, co mnie urzekło w tym kremie, to zapach. Jest delikatny, świeży i przypomina mi winogrono.
Konsystencja mnie zaskoczyła - spodziewałam się zwykłej, kremowej a jest dosyć rzadka i wodnista. Nie przepadam za taką :( Po aplikacji skóra jest dosyć 'mokra', jednak szybo się wchłania i uczucie to znika.
Efekty?
Krem rzeczywiście fajnie nawilża. Skóra w dotyku jest delikatna i odżywiona.
Również matowi, ale nie jest to długotrwały efekt.
Doskonale nadaje się pod makijaż.
Podobno powinien zmniejszyć widoczność porów, jednak nie zauważyłam tego :(
Efektu chłodzenia również nie zauważyłam, ale sama nie wiem, czemu ono ma służyć?!
Nie zapchał mnie, nie uczulił, nie podrażnił.
Zdziwiło mnie zapewnienie producenta - "długotrwałe działanie matujące 48h"??? Po aplikacji kremu skóra ma być zmatowiona przez 48h? Jak to możliwe? Więc po wieczornym demakijażu i porannym myciu (itd., itd.) skóra również będzie zmatowiona? Bezsens...
Suma sumarum krem jest dobry i godny polecenia.
Ocena: 4-/5
Pozdrawiam :*
Zastanawiałam się nad nim w drogerii, ale w końcu wzięłam krem z Nivei ;p ale po Twojej recenzji może się na niego skuszę i go przetestuje :)
OdpowiedzUsuńMożliwe zę go kupię, ale nie wiem jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńmusze go wyprobowac :)
pozdrawiam :)
48h. :D na tych opkowaniach piszą niekiedy takie rzeczy że głowa mała. :)
OdpowiedzUsuńMoże ktoś kto testował imprezował przez 2 doby i cały czas był zmatowiały;) Tylko ciekawe, czy po tym kremie:):)
OdpowiedzUsuńhaha! dobre!
UsuńJakoś mnie nie przekonują kremy do twarzy firmy Eveline. Ostatnio moja mama kupiła sobie krem z tej niebieskiej serii i nie była jakoś specjalnie zadowolona
OdpowiedzUsuńciągle szukam jakiegoś fajnego lekkiego kremu na dzień. Zastanawiałam się nad nim juz kilkakrotnie w drogerii, jednak ostatecznie się nie zdecydowałam. Ale po Twojej recenzji chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoże to 48-godzinne zmatowienie gwarantowane jest tylko wtedy, jak nie robisz makijażu i demakijażu :) Z drugiej strony tego typu preparat z założenia stosuje się raz, albo nawet dwa razy dziennie, po co więc 48 godzin matowienia? To jak antyperspiranty które mają działać nawet 72 godziny. Czyli, że co, 3 dni się nie myjesz? Myślę, że taki który zapewnia uczucie świeżości na 24 godziny w zupełności by wystarczył :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdokładnie! też tego nie rozumiem...
UsuńMatowienie 48 godzin ciekawe po co, ale ogólnie wygląda całkiem fajnie:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem do końca przekonana...
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad nim kiedyś, może w końcu kupię, chociaż konsystencja raczej średnia;/
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się ta konsystencja, a i krem nie dla mnie bo mam cerę suchą, więc od kremów matujących trzymam się z daleka :P
OdpowiedzUsuńrównież nie lubię jak krem jest zbyt 'wodnisty' uznaję wtedy że jest oszukany - ale najważniejsze że Ciebie nie zapchał - jednak produkt raczej nie dla mnie
OdpowiedzUsuń