Witam.
Wczoraj i dziś nie miałam czasu ani weny na napisanie posta. Jest więc okazja na opublikowanie recenzji gościnnej. Autorką recenzji jest Malina z bloga
malinapracowniahandmade.blogspot.com, która wysłała mi zdjęcia oraz recenzje maseczek Dermika. Według niej są one tak dobre, że aż ware polecenia.
Na pierwszy ogień idzie Satysfakcja - odżywcza maseczka różana:
Maseczka ciężka, konkretna, konsystencja tłustego kremu Nivea, lekki zapach różany, kolor biały wpadający w odcień różu.
Maseczka do cery
suchej i bardzo suchej, doskonale nawilża i odżywia szczególnie w zimie,
jak skóra jest mocno przesuszona.
Ja używałam jej zarówno w dzień
- nakładając na twarz na pół godz. i wycierając chusteczką nadmiar oraz na
noc - nakładając na twarz na całą noc - wchłaniała się całkowicie.
Zawsze daje efekt natłuszczający (skóra ma tłustą powłokę na wierzchu).
NIE UCZULA - mam skłonności do uczuleń i podrażnień, nie mogę
eksperymentować z kosmetykami, bo mam zaczerwienienia, a kosmetyki z tej
firmy są idealne dla mnie.
Po maseczce skóra wygląda na wypoczęta i
jędrną. W dzień, po wytarciu nadmiaru maseczki, bezpośrednio nakładałam na
nią fluid ( nie było efektu świecenia, ale ja mam skórę bez skłonności
do świecenia, łojotoków itp., podobno mam skore normalną, ale bez tej
ochronnej powłoki, dlatego mam skłonności do przesuszania (np. w zimie w
ogrzewanych pomieszczeniach).
Cena: 5,49zł/10ml
Dostępność: Rossman
Dla mnie wystarcza na 2 użycia, nakładam maseczkę na twarz i szyję
bardzo grubą warstwą.
Energia - maseczka energetyzująco-nawilżająca:
Konsystencja kremu półtłustego, zapach bardziej intensywny,
niż poprzedniej. Nie umiem określić jak pachnie - bardziej jak perfumy
niż kremy.
Po nałożeniu na noc skóra rano rzeczywiście wygląda na
wypoczętą. Dodatkowo miałam wrażenie jakby była bardziej jędrna, napięta
i naciągnięta. Jednak bez takiego negatywnego efektu
"ściągnięcia" jaki bywa przy przesuszonych skórach.
Nakładalam średnio-grubą
warstwę na całą twarz i szyję - użycie saszetki starcza mi na 3 razy. Nie
trzeba jej zmywać, wsiąka sama. Nadmiar można zetrzeć chusteczką.
Po
zastosowaniu na dzień np. na pół godziny i wytarciu chusteczką nadmiaru -
można od razu na nią nakładać fluid. Nie pozostawia tłustego "filmu" na
skórze. Nie uczula.
Cena jak powyższej.
Dziękuję Malinie za recenzję.
Pozdrawiam :*