Dziś o nawilżającym płynie micelarnym do demakijażu twarzy i oczu Aqua Cristal od Lirene.
Info od Producenta oraz skład:
Opakowanie: plastikowe, wygodne w aplikacji
Konsystencja: woda
Kolor: przezroczysty o niebieskim zabarwieniu
Zapach: mocny morski
Przeznaczenie: usunięcie zanieczyszczeń, intensywne nawilżenie, odżywienie naskórka
Pojemność: 200ml
Cena: 13,99zł
Dostępność: drogerie oraz sklep Lirene klik!
Konsystencja: woda
Kolor: przezroczysty o niebieskim zabarwieniu
Zapach: mocny morski
Przeznaczenie: usunięcie zanieczyszczeń, intensywne nawilżenie, odżywienie naskórka
Pojemność: 200ml
Cena: 13,99zł
Dostępność: drogerie oraz sklep Lirene klik!
Do tej pory byłam zadowolona ze wszystkich testowanych przeze mnie kosmetyków marki Lirene. Jednak nie tym razem...
Opakowanie - tu nie ma się co wywodzić, wygodne w aplikacji, otwór odpowiedniej wielkości umiarkowanie wydobywa płyn.
Zapach - morski, ale dosyć mocny i tu był element zaskoczenia, bo do tej pory miałam do czynienia z micelami bezzapachowymi. Jednak w zapachu czuję alkohol i to jest dziwne, bo na opakowaniu pisze, że płyn nie zawiera alkoholu ;)
Efekt: płyn dobrze zmywa makijaż z twarzy, po dwóch wacikach twarz jest oczyszczona z podkładu. Jeśli chodzi o demakijaż oczu, to płyn radzi sobie średnio. Dobrze zmywa lekkie makijaże oczu (jasne cienie+mascara), jednak z eyelinerem i ciemniejszymi cieniami radzi sobie średnio... Niby rzęsy są już czyste, gdy na dolnej powiece robią się mazy z mascary, których nie da się zmyć :( Biorę więc kolejny wacik, pocieram, pocieram i nie schodzi! A w efekcie mam pandę pod okiem i piecze mnie skóra pod oczami (nie oczy), chociaż nie pocierałam jej mocno :(
Ocena: 3/6
Niestety nie polubiłam się z tym panem :(
Miałyście ten płyn? Też macie podobne doświadczenia, czy zupełnie inne od moich?
Pozdrawiam :*
u mnie też się nie sprawdził, średnio zmywał a poza tym szczypał mnie bardzo w oczy. to chyba pierwszy kosmetyk od Lirene, który tak mocno mnie zawiódł. szkoda:(
OdpowiedzUsuńto również mój pierwszy kosmetyk Lirene, który mnie zawiódł :( zawsze byłam zadowolona z efektów
UsuńSzkoda, że się nie spisał .. Ostatnio myślałam nad jego zakupem, dobrze że tego nie zrobiłam .
OdpowiedzUsuńA nawet chciałam go ostatnio kupić - widzę, że dobrze zrobiłam. On bardzo przypomina mi moją historię z micelem Eveline - też mogłam zmywać i zmywać, a zostawały czarne plamy od tuszu i nie szło tego zmyć :O Do tego tarcie powodowało, że oczy miałam całe podrażnione i piekące.
OdpowiedzUsuńOjjj efekt pandy - nie lubię!
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z domieszką soli morskiej. Z tym się jeszcze nie spotkałam, ale po twojej negatywnej recenzji wiem, że się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńdobrze że napisałas tę notkę bo ja w dalszych poszukiwaniach ideału już chciałam go kupić - teraz na pewno tego nie zrobię ;-)
OdpowiedzUsuńCzemu oni wszędzie muszą pakować glicerynę...
OdpowiedzUsuńNie miałam tego micela, więc nie wiem jak się sprawuje, jednak dzięki za recenzję. Przynajmniej wiadomo czego unikać :)
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście nieprzyjemne doświadczenia, lubię Lirena, ale chyba nie tym razem, nie miałam i mieć nie będę ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka
Ja jakoś nie używam płynów micelarnych;/
OdpowiedzUsuńEwa
jeszcze go nie ruszyłam - nie mogę się oderwać od micela La Roche <3
OdpowiedzUsuńmnie strasznie podrażnia, oczy mnie pieką, jakbym nalała spirytusu;/
OdpowiedzUsuńRównież go mam, lubię go, ale do ideału mu daleko.
OdpowiedzUsuńlubię czytać twoje recenzje, zaglądam regularnie :) zapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńa tego nie miałam, teraz używam eveline. :)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj uzylam go pierwszy raz i zmyl wszystko bardzo ladnie :) moim zdaniem jedyny jego zarzut to taki, ze trzeba go naprawde sporo wylac na wacik i troche sie namachac :(
OdpowiedzUsuńNie używałam :) Aktualnie używam płynu z Biedronki, który sprawdza się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam. Ale po Twojej opinii chyba nie bede go miała:)
OdpowiedzUsuńojojoj ja się właśnie zabieram za niego :O
OdpowiedzUsuńSkutecznie mnie zniechęciłaś! I dobrze, bo nie lubię efektu pandy. W ogóle to makijaż powinien zmywać się sam, ot tak : ))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak średnio wypadł.
OdpowiedzUsuńJuż tyle niepozytywnych opinii na jego temat słyszałam, ze z pewnością go nie kupię...
OdpowiedzUsuń