Pierwsze wrażenia po zastosowaniu produktów Clinic Way Dr Irena Eris – dermo krem przeciwzmarszczkowy pod oczy oraz dermo serum przeciwzmarszczkowe

Hej Kochani!

Wracam po długiej nieobecności i mam nadzieję, że uda mi się zachować jako taką regularność. Dziś chciałam zaprezentować Wam dwa zupełnie dla mnie nowe produkty z serii Clinic Way Dr Irena Eris, które w ostatnim czasie miałam przyjemność testować. Jeden to dermo krem przeciwzmarszczkowy pod oczy a drugi - dermo serum przeciwzmarszczkowe. Zapraszam!

Krem pod oczy Clinic Way zamknięty jest w malutkim, zgrabnym opakowaniu typu air-less. Jest to o wiele bardziej wygodna forma a przede wszystkim bardziej higieniczna. Opakowanie oraz wzornictwo jest bardzo eleganckie i gustowne. Aby użyć kremu wystarczy delikatnie nacisnąć pompkę. Trzeba przy tym uważać, gdyż naciśnięcie pompki do końca sprawi, że produktu wyciśnie się nam o wiele za dużo. A zapewniam, że do aplikacji kremu wystarczy niewiele!

Krem jest całkowicie bezzapachowy a to świetne rozwiązanie dla wrażliwych oczu! Jego konsystencja jest średnio-gęsta a podczas aplikacji krem robi się delikatnie wodnisty. I właśnie to sprawia, że jest tak wydajny.

Pierwsze wrażenia po aplikacji to super nawilżona i ukojona skóra wokół oczu! Czuję na skórze jej delikatne napięcie. Mam nadzieję, że z czasem zauważę obiecane przez Producenta działanie wygładzająco-hamujące zmarszczki :)

Pojemność: 15ml Cena: 79zł

Dermoserum przeciwzmarszczkowe na dzień i noc zaskoczyło mnie swoim opakowaniem. Bo chociaż spodziewałam się pipety, to pierwszy raz spotkałam się z tym, że pipeta i serum znajdują się w opakowaniu zupełnie osobno! Serum spokojnie czekało sobie zamknięte na swoją kolej oraz na pipetę, którą włożyłam dopiero przed samym użyciem. Fajne, higieniczne rozwiązanie!

Serum wydaje się być gęste jak krem i miałam obawy przed jego użyciem, ale było zupełnie inaczej. Serum, owszem, jest gęstawe, ale po wydostaniu z pipety dopiero widać, że staje się lejące i wodniste. Jest zupełnie białe i ma bardzo przyjemny kwiatowo-słodki zapach. Podczas aplikacji zapach jest delikatny i nie przeważa nad innymi bodźcami.

Serum podczas aplikacji wchłania się bardzo szybko a do wmasowania w skórę twarzy i szyi wystarcza go stosunkowo niewiele. Podobają mi się jego właściwości tuż po zastosowaniu, gdyż skóra nie świeci się a wręcz staje się matowa! Spodziewałabym się teraz raczej ściągnięcia skóry, jednak czuję bardzo dobre nawilżenie. Skóra jest gładka, miła i elastyczna w dotyku. Czuję fajne napięcie skóry, więc czuć, że serum działa :) Wiążę z nim spore nadzieje. Używam go spokojnie i czekam na dalsze efekty!

Pojemność: 30ml Cena: 99zł