Hej Kochani!
Jeśli chodzi o demakijaż, to najbardziej jestem wierna płynom micelarnym. Lubię stosować na raz dwa specyfiki: zwykły płyn micelarny do demakijażu twarzy + płyn dwufazowy do demakijażu oczu. To sprawdza się u mnie najlepiej. A czego nie lubię? Mleczek do demakijażu. Ale nie o sam produkt chodzi, bo on działa jak najbardziej, a o sposób aplikacji i demakijażu. Nie lubię się miziać tym po twarzy a później zmywać wodą, tym bardziej zmywać mleczkiem na waciku. Jakoś tak mi to nie podchodzi. Ostatnio jednak z ciekawości zamówiłam sobie produkt, bardziej gadżet, który sprawił, że bardzo chętnie zmywam sobie twarz mleczkiem. Pochodzi on ze sklepu dziecięcego :) To gąbeczka do demakijażu, naturalna gąbka morska ze sklepu Lullalove. Zapraszam na recenzję!