Dziś napiszę o gadżecie kosmetycznym, który dla mnie okazał się naprawdę bardzo przydatny. Jest to gąbeczka do demakijażu Natural demake-up od firmy Calypso.
Od producenta:
Oszczędna gąbka razem z tonikiem oczyszczającym skutecznie usuwa make-up i pozostawia czystą skórę.
Testowana dermatologicznie.
Hypoalergiczna.
gąbka nawilżona |
gąbka wyschnięta |
Cena: 4,99zł za 2 szt.
Dostępność: drogerie Rossmann
Nowa, nieużywana gąbeczka jest miękka i fajnie chłonie wodę. Po użyciu i wyschnięciu robi się bardzo twarda i kurczy się. Jednak przy ponownym użyciu pod wpływem wody zwiększa swoją objętość i znów staje się miękka i elastyczna.
Do tej pory uważałam, że taki gadżet jest zbędny. Jednak po pierwszym użyciu zmieniłam swoje zdanie :)
od lewej: wyschnięta, zwilżona |
porównanie gąbki wyschniętej i zwilżonej |
Zamiast do demakijażu ja używam jej do zmywania peelingu i maseczek. W tym celu sprawdza się idealnie!!!
Na blogu opisywałam kiedyś kremowy peeling Under Twenty - pisałam o nim, że ciężko go domyć i na twarzy po myciu pozostają jeszcze jego drobinki. Z tą gąbeczką nie mam już takiego problemu! Peelingu nie zmywam wodą a ścieram go właśnie tą gąbeczką i potem lekko opłukuję twarz wodą - wtedy jest idealnie.
Sprawdza się również świetnie z dotychczas ciężko zmywającymi się maseczkami!
Używam tej gąbeczki dosyć często a jeszcze się nie zniszczyła ani rozleciała. Nie wiem jak sprawdziłaby się w kwestii demakijażu, do tego celu jej nie używałam :)
Jak najbardziej polecam!
Pozdrawiam :*
Mam inną, ale innej firmy i potwierdzam, że go maseczek, glinek, peelingów itp. to zdecydowany must have :)
OdpowiedzUsuńmam taką tylko że z Avonu, jednak musze zakupić inną, bo tą już dość długo mam i teraz myślę nad właśnie Calypso :D
OdpowiedzUsuńnie z Avonu tylko Oriflame .. *
UsuńMam ale z oriflame i używam w tym samym celu. Czasami używam też z żelem do mycia twarzy, fajnie spienia tego typu kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńjest naprawdę przydatna :)
UsuńOna wygląda jak piętka od chleba :P
OdpowiedzUsuńrzeczywiście! :D
Usuńpeelingi czy maski to ja zmywam rękoma i nie lubię używać niczego innego niż własnych rąk, więc dla mnie ta gąbeczka kojarząca mi się z chlebem byłaby zbędna ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubiłam wcześniej używać niektórych maseczek właśnie ze względu na trudne domywanie - teraz to jest bajka ;)
Usuńmam je, z resztą opisywałam na blogu, na pewno widziałaś. :) też je lubię, zmywam nimi makijaż, i jak wrócę do glinek to na pewno też będę je tym zmywała. oooo nie ma 3 nagłowków, jest super!! :):*
OdpowiedzUsuńwidziałam a jak! ja też ją bardzo polubiłam ;)
Usuńdzięki - cały czas kombinuję z wyglądem :)
Miałam ! :) Ale niesttety zrobiłam sobie maseczkę i wpadłam na nieco głupi pomysł, żeby zmyć sobię ją tą gąbeczką. Byłą do wyrzuycenia bo nie dało się jej wypłukać ze środka. To była maseczka z ziaji. :/
OdpowiedzUsuńmoja po wszystkim wypłukuje się zawsze dobrze
UsuńMiałam ją kupić, ale wtedy nie było, wzięłam inną i nie jestem zadowolona strasznie marze a nie zmywa;( Chyba będę musiała kupić tą:)
OdpowiedzUsuńmoże okaże się lepsza :)
UsuńW takim razie muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJutro ją na pewno kupie ;)
OdpowiedzUsuńMam ją :) Rzeczywiście bardzo dobrze zmywa peelingi i paseczki, szczególnie te glinkowe;) Mi niestety trochę podrażnia cerę, dlatego juz nie używam jej do maseczek nawilżających/odżywczych :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak Cię podrażniła a nie powinna - niby pisze, że jest hypoalergiczna...
UsuńNo nie wiem, jak dla mnie to jednak zbędny gadżet ;p
OdpowiedzUsuńco kto lubi ;)
UsuńMiałam ją już w koszyku ostatnio, ale jednak skusiłam się na Konjac. Następnym razem kupię i te ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmuszę je kupić koniecznie :)
OdpowiedzUsuńNa trzecim zdjęciu wygląda jak chleb :D
OdpowiedzUsuńdokładnie! ;)
UsuńMam ją od jakiegoś czasu, fajna jest. Dobra na wyjazdy i lekko peelinguje ;)
OdpowiedzUsuńmuszę użyć jej kiedyś solo i zobaczę wtedy, czy dobrze peelinguje :)
UsuńJa miałam konjack było podobnie po wyschnięciu twardniała, była 100% naturalna - z reszta jest u mnie o niej recenzcja. Nie przekonałam się jednak do tego typu wynalazków ;-)
OdpowiedzUsuńnie każdemu pasuje to samo ;)
Usuńa powiedz mi gdzie ona leży w rossmanie bo ostatnio przeszłam cały i jej nie znalazłam, były za to inne, ale ja chcę tą! i kropka
OdpowiedzUsuńszczerze to nie pamiętam :( ten rossmann był tak wielki, że nie kojarzę gdzie ona wisiała...
UsuńJa mam takie gąbeczki z oriflame ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam kiedyś w ofercie, ale jakoś się nie skusiłam. pamiętam tylko, że były tanie :)
UsuńJa używam ich do zmywania maseczek ;)
OdpowiedzUsuńno i bardzo dobrze!
UsuńJa właśnie ostatnio w pewnym sklepie dorwałam podobne gąbki chociaż twarda się nie robi po zetknięciu z wodą ale za śmieszne pieniądze je kupiłam bo po zecie no i z początku myślałam że to jakiś chłam ale próbowałam to rozerwać i nic. Widać że mocne to jest
OdpowiedzUsuńrzeczywiście są dosyć mocne :)
Usuńlubię takie gąbeczki do zmywania maseczek :)
OdpowiedzUsuńja również ;)
Usuńmam takie ze sklepu chinskiego sa swietne
OdpowiedzUsuńdawno nie byłam w jakimś chińskim sklepie. muszę kiedyś zajrzeć
UsuńNiegłupi wynalazek ;)
OdpowiedzUsuńcałkiem niegłupi ;)
UsuńMiałam coś kiedyś takiego niestety moja skóra jest za wrażliwe na takie drapania :P
OdpowiedzUsuńhmmm... a moja w ogóle nie drapie tylko mizia ;)
Usuńdo zmywania maseczek właśnie kupię :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zachęcam ;)
UsuńKupiłabym sobie taką do zmywania maseczek :)
OdpowiedzUsuńkup - nie pożałujesz :)
UsuńMam tą gąbeczkę i jest bardzo fajna i wszystkim mogę ją polecić ze szczerego serduszka. Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń