poniedziałek, 6 listopada 2017

Zupa-krem z pora lub zwyczajnie - porowa. Czyli co zrobić z rosołem z wczoraj :)

Hej Kochani!
U mnie w domu rosół w niedzielę to już tradycja. Kiedyś zrobiliśmy inną zupę, ale to już nie była niedziela. Musi być i już! Wiki natomiast musi mieć w poniedziałek pomidorówkę zrobioną na niedzielnym rosole. Jak widzicie, nic się nie może zmarnować. Ostatnio zaś postanowiłam zaryzykować z poniedziałkową zupą i miałam nadzieję, że Wiki nie obrazi się za to :) Zrobiłam krem z pora, czy najzwyczajniej w świcie - porową. Okazała się mega zaskoczeniem. Zapraszam po przepis!

Potrzebujemy:
- 3 duże pory, 
- 3 duże ziemniaki,
- 30g masła,
- 750ml rosołu lub bulionu,
- 300ml mleka,
- 200ml śmietany,
- gałka muszkatołowa,
- sól, pieprz, sos sojowy (opcjonalnie jeśli rosół nie był dobrze doprawiony).
Wykonanie:
1. Pory kroimy całe - białą i zieloną część. Obieram tylko suche liście i pierwszą warstwę z wierzchu. Przekrawamy na pół i kroimy w cienkie paseczki. 
2. Ziemniaki obieramy i kroimy w cienką kosteczkę ok. 1cm.
3. Na patelni bądź w dużym rondlu topimy masło i dodajemy pory oraz ziemniaki. Dusimy chwilę. 
4. Wlewamy rosół oraz mleko i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu przez ok. 20 minut. 
5. Zdejmujemy z ognia. Dodajemy śmietanę i miksujemy. I w sumie zupa jest już gotowa, ale jest taka "goła". Ja uwielbiam dodawać do zup-kremów grzanki. A robię je tak:
- chleb (najlepiej czerstwy) kroję w drobną kosteczkę i podsmażam na patelni na odrobinie masła na małym ogniu aż grzanki będą mocno chrupiące i rumiane.

Smacznego!
P.S. Zupa jest naprawdę smaczna i rozgrzewająca. Wiki powiedziała, że jest to najpyszniejsza zupa świata. Mojemu mężowi też bardzo smakowała (spróbował łyżkę), ale on nie lubi zup w takiej formie, więc zjadł coś innego :)
Pozdrawiam :)

5 komentarzy:

KOMENTUJ. NIE OBRAŻAJ!
Nie toleruję agresji, chamstwa i wulgaryzmów!
Komentarze o takim charakterze będą usuwane.

Website Translator

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...